Znowu przytyłaś, uda Ci zgrubły.
Jak do mnie przyjeżdżasz to się maluj.
Te skarpetki to takie szare kupiłaś czy wyprać nie umiesz?
Nie smakuje Ci obiad? U nas się przecież tak dobrze gotuje.
Masz zjeść wszystko, u nas świnek nie ma (wypominając moje wiejskie pochodzenie).
Mała (o córeczce) znowu nic nie przytyła.
Ona ma mokro, ty na pieluchach oszczędzasz (za każdym razem gdy dziecko zapłacze).
Dziecko to trzeba ładnie ubierać (w domyśle więcej różowego).
O mammamia! Wyszlabym z siebie stanęła obok
OdpowiedzUsuń